poniedziałek, 24 lipca 2017

Pozory mylą... Za zamkniętymi drzwiami B.A. Paris

   


(...) nic nie pozbawia nas sił równie skutecznie jak strach.
        
     Nierozłączni i idealni. Ile razy w swoim życiu takie pary, które spędzają każdą minutę ze sobą, wychodzą
tylko razem? Bardzo często, prawda? Ale czy aby na pewno takie pary są doskonałe? Czy może za tym kryje się coś więcej? Pozory przecież mylą...

     Za zamkniętymi drzwiami opowiada historię Grace i Jack'a, którzy pokazują się właśnie jak taka idealna, nierozłączna para. Małżeństwo wręcz idealne. Ona- perfekcyjna gospodyni, królowa kuchni i wspaniała żona. On- wspaniały mąż, mający idealną pracę i darzący Grace wielkim uczuciem. Wyobraźcie sobie te wspaniałe, wystawne dania, najlepsze wino, przyjęcie w sąsiedzkim gronie i Oni- zakochani w sobie, można powiedzieć, że są w swoim żywiole.
Ale właśnie... pozornie.
Już na pierwszych stronach możemy dostrzec, że Grace tak naprawdę jest bardzo przestraszoną osobą, zdominowaną przez Jack'a i bojącą się popełnić jakąkolwiek pomyłkę, nawet, a może przede wszystkim(?), gotując naprawdę wspaniałe obiady.
Strach towarzyszy Grace każdego dnia, w każdej godzinie. Nie może spotkać się sam na sam z sąsiadkami, bo Jack musi jej towarzyszyć. Nie ma telefonu, maila, żadnego kontaktu ze światem.
Za to Jack jest "panem", psychotyczny dominator, który postawił sobie jeden, konkretny cel, który próbował zrealizować. Czy mu się udało? ....
     Książkę B.A. Paris czytałam zaraz po premierze, która miała miejsce 15 lutego tego roku- niestety do tej pory nie mam fizycznej wersji książki (czytałam ją w formie e-booka). Do przeczytania Za zamkniętymi drzwiami przekonał mnie opis i to, że ta książka przed premierą wyświetlała mi się dosłownie wszędzie. Ogólnie styl pisania autorki bardzo mi się podobał. Książkę, mimo ciężkiego tematu, czytało się bardzo szybko, bo przeczytałam ją praktycznie w jeden wieczór  (w sumie to ją pochłonęłam).  Mimo, że minęło dużo czasu odkąd ją przeczytałam doskonale pamiętam jakie emocje towarzyszyły mi podczas lektury. Z każdą kolejną stroną pogłębiał się mój strach, bo towarzyszyła mi świadomość, że przecież takie pary istnieją naprawdę.

     Ciężko mi wszystko napisać, bo nie chciałabym nic zaspojlerować, a jednak powiedzieć coś więcej... Więc powiem tak- przeczytajcie a nie pożałujecie. Akcja całej książki po prostu wbiła mnie w fotel i nie mogłam przestać myśleć o tej książce przez bardzo długi czas i spowodowała u mnie ogromnego kaca książkowego. Samo zakończenie zostało poprowadzone fenomenalnie.

     Zachęcam do poznania historii Grace i Jack'a. Osobiści książkę oceniłam na lubimy czytać na 10/10 gwiazdek (chyba nie potrafię dawać niższych ocen). Książka zaskakuje i to bardzo...


    
   



1 komentarz:

  1. Ale mi teraz zrobiłaś ochotę na tę książkę. Akurat mam ją na półce...

    Pozdrawiam cieplutko i ściskam :*
    M.
    martynapiorowieczne.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń

Wrześniowe premiery książkowe.

     Hej hej Kochani! Jakiś czas mnie tu nie było (troszkę dłużej niż zwykle) ale zaczynamy remont i po prostu brakuje na wszystko czas...