piątek, 28 lipca 2017

"Czarna Madonna" Remigiusza Mroza- co z tym strachem??






     Pierwszy raz nie mam pojęcia od czego zacząć tego posta... nawet nie wiem co do końca sądzę o tej książce. Zaczynając ją czytać miałam naprawdę wygórowane oczekiwania, dlatego zapewne, jak przed chwilą wspomniałam, nie wiem co o niej myśleć. Może więc zacznę od początku.
     Czarna madonna to moje pierwsze spotkanie z twórczością Remigiusza Mroza (jak na taką ilość powieści, które ma już w swoim dorobku to naprawdę szał z mojej strony). Nazwisko autora widziałam wszędzie- wchodziłam na Facebooka- Mróz, weszłam na lubimy czytać a tam zapowiedź nowej książki Pana Remigiusza i w końcu Instagram, gdzie przez jakiś czas pojawiały się "bilety lotnicze" i czerwone puzzle. Przyznam szczerze, że te wszystkie instagramowe zdjęcia bardzo mnie zaintrygowały. Aż w końcu pojawiła się okładka, tytuł a następnie przedpremierowe filmy o książce. W pierwszej chwili jakoś nie sądziłam, że szybko po nią sięgnę, wręcz przeciwnie dałam ją do książek, które chcę przeczytać, z tym, że za jakiś czas (w końcu mam tyle książek do przeczytania...). Pomyślicie sobie, "o, niby ją zaintrygowało a nie chce tak szybko sięgać? o co Ci chodzi kobieto? jaki jest sens?". Jak już możecie zauważyć po dwóch poprzednich 'recenzjach'  uwielbiam horrory i thillery. Dlatego, gdy pojawiły się pierwsze recenzje to postanowiłam obejrzeć najbardziej zaufaną "pożeraczkę" horrorów, czyli Olgę z Wielkiego Buka. I jej opinia jakoś nie do końca mnie zachęciła do tej książki (i przyznam szczerze, że po przeczytaniu książki osobiści zgadzam się z Olgą w 100%). Później pojawiła się opinia Pani Marioli z kanału Przekartkowane i to właśnie za sprawą Pani Marioli po nią sięgnęłam, z dużymi nadziejami, że jednak będzie to coś genialnego, dzięki czemu nie będę mogła spać po nocach.



   Egzorcyzm obrzęd poświęcenia mający na celu uwolnienie człowieka, zwierzęcia, miejsca lub przedmiotu od „wpływu złego ducha”. W Kościele katolickim egzorcyzmem nazywany jest obrzęd liturgiczny mający na celu usunięcie bezpośredniego wpływu Szatana na osobę, ewentualnie (rzadziej) zwierzę, miejsce lub przedmiot w formie opętania, dręczenia lub zniewolenia. Egzorcyzmy w Kościele katolickim należą do sakramentaliów (źródło Wikipedia)
     Książka ogólnie opowiada historię Filipa, "byłego księdza", który "traci" swoją narzeczoną Anetę, która podróżowała na pielgrzymkę do Tel Awiwu, w katastrofie samolotu, czy też raczej w momencie, gdy samolot znika z wszelkich radarów i nie można go w żaden sposób namierzyć. Filip o katastrofie dowiaduje się od swojego ojca i z jego pomocą próbują rozwiązać zagadkę zniknięcia samolotu, a następnie, z pewnego powodu, w rozwiązaniu sekretu zaczyna pomagać mu Kinga- siostra Anety. Jak się okazuje, zniknięcie samolotu nie jest zwyczajne i pociąga za sobą sznur niepokojących wydarzeń. Nie bez powodu podałam wyżej definicję egzorcyzmu, ponieważ jest to bardzo ważna definicja, która towarzyszy Nam przez całą książkę.      Książka ogólnie opowiada historię Filipa, "byłego księdza", który "traci" swoją narzeczoną Anetę, która podróżowała na pielgrzymkę do Tel Awiwu, w katastrofie samolotu, czy też raczej w momencie, gdy samolot znika z wszelkich radarów i nie można go w żaden sposób namierzyć. Filip o katastrofie dowiaduje się od swojego ojca i z jego pomocą próbują rozwiązać zagadkę zniknięcia samolotu, a następnie, z pewnego powodu, w rozwiązaniu sekretu zaczyna pomagać mu Kinga- siostra Anety. Jak się okazuje, zniknięcie samolotu nie jest zwyczajne i pociąga za sobą sznur niepokojących wydarzeń. Nie bez powodu podałam wyżej definicję egzorcyzmu, ponieważ jest to bardzo ważna definicja, która towarzyszy Nam przez całą książkę. 

     Gdy sięgam po horror mam nadzieję się bać. A czy tu się bałam? Tak, dwa razy w ciągu całej książki. Nie jest to szałowy wynik na jakieś 460 stron powieści. Wszystko było podane "na tacy". Nie było tego czegoś- tajemniczości? budowania napięcia?- które tak uwielbiam w tego typu książkach. Niestety książkę zaczynamy od razu od dramatycznych wydarzeń o zniknięciu samolotu, zostajemy o razu wrzuceni w "wir zdarzeń" a nie mamy nakreślonej bardziej historii Filipa. Nie twierdzę, że jest to jakiś minus rzutujący na całą książkę, ale mi osobiście tego brakowało. Ogólnie książka, tak do połowy, mnie męczyła. Tak po 200  stronie czytałam ją chętniej. Chociaż w momencie pewnego wydarzenia właśnie z samolotem i pewną osobą na twarzy miałam wypisany 'facepalm' i krzyczałam po całym domu "ale serio?!" ...
Zaskoczył mnie zwrot akcji, praktycznie przy samym końcu książki, bo sądziłam, że jednak będzie dotyczyć to Filipa a nie kogoś innego. Spory plus dla Pana Mroza. Sporym plusem jest to, że autor dosyć dobrze się przygotował jeśli chodzi o łacinę i ogólne "ogarnięcie tematu egzorcyzmów".
Zdaję sobie sprawę, że moja opinia jest dosyć chaotyczna, ale jak już wspominałam, do tej pory nie mam pojęcia, co o niej na 100% sądzić.
     Podsumowując, książkę oceniam na takie mocne 6/10 na lubimy czytać. Książka naprawdę nie jest zła i myślę, że warto ją przeczytać ale nie szykujcie się na jakiś głębszy strach i nieprzespane noce. Jeśli jednak ktoś nie za bardzo lubi książki, w których ważną rolę odgrywa wiara, religia, to jednak nie polecam, bo w tej książce na każdym kroku jest odwołanie do wiary.

26 komentarzy:

  1. Już wcześniej słyszałam, że właśnie problemem w tej książce jest to, że Mróz wszystko podaje na tacy, przez co nie buduje żadnego napięcia, a teraz Ty to potwierdzasz, więc trochę mój entuzjazm maleje odnośnie do tej książki. Przeczytać - przeczytam, bo po kilkunastu książkach Mroza, z których większość naprawdę mi się podobała, nie mogłabym tej sobie odmówić. Ale w sumie, to trochę cieszę się, że "Czarna Madonna" nie jest aż tak straszna, bo z natury jestem dość strachliwa, a wolałabym spać po nocach ;D
    Mała sugestia - może powiększysz czcionkę, bo ledwo co widać?
    http://booksbyshadow.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie mam ogromny problem z czcionką- pół tekstu się powiększyło a pół nie... nigdy wcześniej nie miałam takiego problemu.. :(

      Usuń
  2. a ja jednak przeczytam, ciekawią mnie te egzorcyzmy i zwrot akcji tuż przed samym zakończeniem

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na pewno warto wyrobić własne zdanie na temat tej książki :)

      Usuń
  3. Wszędzie widzę jego książki :D Chyba i ja będę musiała po niego sięgnąć :D
    karolinaiwaniec.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też ciągle widziałam jego książki i w końcu, jak wyszedł horror, sięgnęłam :D

      Usuń
  4. Po "Czarną Madonnę" nie sięgnę, ale ciekawi mnie książka, którą czytasz obecnie "Kobiety z bloku 10" - jakie (pierwsze) wrażenia?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeśli chodzi o "Kobiety z bloku 10", to naprawdę ciężko się czyta i nie przez styl autora, ale przez te wszystkie wydarzenia opisane w książce. Powiem szczeszczerze, że nie potrafię "usiąść i przeczytać jednym tchem" tylko muszę czytać ją kawałkami. Przeraża, bardzo, a mnie, jako kobietę, jeszcze bardziej... Mimo wszystko, myślę, że warto sięgnąć.

      Usuń
  5. czytalam podobne opinie. Jednak ta religia mnei odstrasza. Czytalam raz tez taka groze z religia ale tam jakos to przelknelam tutaj sie kjednak nie chce za to brac, ale z drugiej strony skoro nie ma duzo strachu to cos dla mnie :D jednak zbyt duzo na tacy tez swoje orbi. No nic przecyztam to ocenie :D fajnie ze sie podzielilas swoja szczera opinia! :) pozdrawiam i zapraszam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękuję za miły komentarz! Pozdrawiam :)

      Usuń
  6. Chyba nie sięgnę po tę pozycję... Lubię czuć napięcie, strach a z tego co widzę, nie ma w tej książce tego 😫
    Pozdrawiam i zapraszam do mnie ☺️☺️
    https://wroclawianka-czyta.blogspot.com/?m=1

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No niestety, gdyby było to napięcie to książka na pewno uzyskałaby ode mnie wyższą ocenę. Pozdrawiam! :)

      Usuń
  7. Ja mimo wszystko boję się tej książki...
    zaczytanad.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie jest aż tak straszna, ale wiadomo, że każdy boi się mniej lub bardziej. 😘

      Usuń
  8. Chyba kupię tę książkę, bo strasznie mnie ciekawią podzielone opinie. Jestem ciekawa czy mnie przerazi czy raczej będę miała takie odczucia jak Ty.
    Pozdrawiam cieplutko i ściskam :*
    M.
    martynapiorowieczne.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Również pozdrawiam i mocno ściskam 😘 :**

      Usuń
  9. Uwielbiam twórczość R. Mroza, jednak za tematyką egzorcyzmów nie przepadam, więc chyba sobie odpuszczę. Mimo wszystko bardzo fajna recenzja.

    Pozdrawiam :-)
    http://zfascynacjaoksiazkach.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję bardzo za miłe słowa :*
      Również pozdrawiam :)

      Usuń
  10. Książka czeka już na półce. Uwielbiam takie kimaty. Mroz jeszcze nigdy mnie nie zawiódł i mam nadzieję, że tym razem nie będzie inaczej. <3

    Pozdrawiam,

    https://mareandbook.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oby Cię nie zawiódł :*
      Pozdrawiam również :)

      Usuń
  11. Uwielbiam Mroza, ale tej książki jeszcze nie czytałam. anikapietruszko.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślę, że wszystko przed Tobą. Oby tylko Ci się spodobała :)
      Pozdrawiam :*

      Usuń
  12. I tak mam ochotę ją przeczytać, bo a) to Mróz b) ja się boję byle czego więc pewnie to dla mnie będzie horror mrożący krew w żyłach xd

    Pozdrawiam!
    To Read Or Not To Read

    OdpowiedzUsuń
  13. Ja też od dłuższego czasu poszukuje książki dzięki której będę bała się spać po nocach. Czy przeczytam tą książkę?- jeszcze nie wiem

    http://zaczytananapoddaszu.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety ciężko znaleźć taką książkę :(
      Pozdrawiam! :)

      Usuń

Wrześniowe premiery książkowe.

     Hej hej Kochani! Jakiś czas mnie tu nie było (troszkę dłużej niż zwykle) ale zaczynamy remont i po prostu brakuje na wszystko czas...